Wednesday, 9 June 2010
Saturday, 15 May 2010
Monday, 10 May 2010
Od kuchni
W ramach zbliżających się celebracji pomyślnego ukończenia diety, zapraszamy od strony kuchni :)
(Drzwi do kuchni pod obrazkiem:)
Friday, 12 March 2010
Tuesday, 9 February 2010
Kubek wiosny polecamy!
Rezydencja na Clapham ma zaszczyt ogłosić wszem i wobec:
zima nas już Nie Do Ty Czy! :)
Przepis na niedotyczenie zimy jest bardzo indywidualny i zróżnicowany w zależności od poszczególnych przepisobiorców. Na nas chociażby działa pewien mix z dżemem poziomkowym i szaleńczym zakochaniem (+ setką innych składników). Ostatnio wpadliśmy też na nową sushiodajnię, w której to, poza naprawde dobrą rybką, uraczono nas wspomnianą wyżej wiosną, którą od razu dorzucilismy do przepisu. Wiosna zamknięta jest w koszyczku, koszyczek nurkuje w wodzie, a woda dla lepszego wglądu, otoczona jest przeźrczystym kubkiem. Można stać się właścicielem chociażby tu czy tu :)
...a tak nasze sezonowe motto ;)
Wednesday, 27 January 2010
Łączność z sernikiem...
Pekłam. Pieke sernik. Prawde mowiac pieke ¼ sernika. Nie moglam dluzej czekac. Uwielbiam! Dom rozpachnial sie na calego. Wkolo tupot malenkich, zniecierpliwionych stópek, wszechobecne niuchanie i żebrzace spojrzenia wygłodniałych oczek - biedronki szaleja po kuchni... Ale miało byc bardziej o lace (tzn. łące !oczywiscie! )
Czesto ogarnia mnie ten stan - w Tęsknonariuszu (inaczej: Wielki Słownik Tęsknot) nazwany Łącznością. ,,Zwiastunem jest obsesyjna wrecz cheć nurnięcia w zieloność. W koncowej fazie objawy moga przybrac jednak krytyczna forme, chory może wówczas słyszeć odgłosy ciągnących żurawi a nawet śliską pierś węża który dotyka się z jakimś ziołem. Zazwyczaj jednak łączność jest po prostu pragnieniem wiosny!,, :)
Z braku wiosny, obecnie, pozostaje wymyslic sobie i kontemplowac jej dowolny fragment az do jej zobrazowanego zmaterializowania.

***
...W powyzszym poscie sporadyczne przejawy polskiego oznakowania, sa z kolei syptomem glebokiej, narastajacej frustracji angielska klawiatura!!!
:)...miedzy ustami a brzegiem sernika milknie muzyka... :)
***
w ''WST'' wykorzystano fragmenty ''Stepów...'' by Adam M.
Tuesday, 26 January 2010
Przypowiesc o konfiturze i czyms jeszcze...
***
Nie wiele jest rzeczy, ktore dzialaja na mnie jak maslana buleczka z Nutella i orzechami, czy lukrowany paczek z koMfitura. Hipnotycznie – uszczesliwiajaco! Jedna z Tych innych rzeczy jest smakowite filmidlo...
Nie wcinam moze tuzina filmow dziennie (do czego zdolnawy jest Arturo), ale nie od wczoraj wiadomo, ze za jeden wykwintny obrazek z Meryl Streep moglabym bez mrugniecia okiem wyrzec sie miesiecznego dostepu do ukochanych cukrow prostych... Na cale szczescie nikt nie stawia mnie przed sciana nakazujac dokonania wyboru... Tak... w dobie planowania, pietrzacych sie zalatwien i snucia kolejnych pomyslow, nie ma to jak lekkie weekendy na sofie pod kocykiem... na uczcie kinomana....
‘’Juile & Julia’’ zaowocowal u mnie tesknota za Meryl tak wielka, iz nadchodzacy miesiac Luty okrzykniety zostal miesiacem filmowej retrospekcji! Wglebiac sie bedziemy doglebnie w kazdy zakamarek Streepowej kinematografi, czy sie to Arturo podoba,czy nie. Menu przygotowane, widelce wypolerowane, koce wydziergane, pozostaje odliczac do lutego! ...Wracajac do samych‘’Juliow’’, filmik lekki jak beza z wysmienitym merylowo-paryskim kremem, z gatunku rozpromieniajacego cieplem zimowe londynskie wieczory... I ostatni raz slinilam sie tak ogladajac ‘’Smak szczescia’’ (org. Shiawase no kaori) przymierajac glodem w klasie ekonomicznej, podczas powrotu z Kraju Szczesliwego Smakosza (czyt. Japonia).
Bon Appetit!
***
Coz jeszcze apropos dzialu z konfitura? Oslawiona dieta okazuje sie mega hitem! Polowa z nas objada sie na niej do nieprzytomnosci. Az dziw bierze, ze wciaz tak malo popularna... Klub Kwadransowego Grubasa padlby na kolana gubiac po drodze spodnie.
Co do drugiej polowki - blogoslawie wynalazek kuchenny, ktory czyni zycie przeprostym, przezdrowym i przesakowitym ;)
***
Planowalam tu czesciej zagladac, ale znow wychodzi jak zwykle...
Moze to przez to ostatnie plotno, jest tak niewdzieczne...
Nie wykluczam zazdrosci, milosc ostatnio plynie w jednym tylko kierunku :)